SKOMPROMITOWANY BISKUP UDZIELI BIERZMOWANIA. KURIA STOI ZA NIM MUREM

Abp Andrzej Dzięga w najbliższą niedzielę udzieli bierzmowania młodzieży z parafii w Gończycach. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że duchowny wcześniej w atmosferze skandalu został odsunięty od pełnienia funkcji metropolity szczecińsko-kamienieckiego za ukrywanie pedofilii. Kuria nie widzi jednak problemu i zaciekle go broni.

Parafia w Gończycach (diecezja siedlecka) ogłosiła, że w niedzielę 21 kwietnia bierzmowania udzieli arcybiskup Andrzej Dzięga - poinformował Onet.

Zobacz wideo

Sprawa budzi kontrowersje, bo w lutym abp Dzięga przestał pełnić funkcję metropolity szczecińsko-kamienieckiego. O fakcie tym poinformowała  Nuncjatura Apostolska w Warszawie, która w uzasadnieniu zaznaczyła, że odwołanie nastąpiło "w następstwie dochodzenia prowadzonego z ramienia Stolicy Apostolskiej w sprawie zarządzania diecezją, a w szczególności zaniedbań, o których mowa w dokumencie papieskim Vos estis lux mundi".

Jak ustalili dziennikarze, odejście Dzięgi spowodowane było najprawdopodobniej jego zaniedbaniami i zaniechaniami w zakresie ochrony dzieci i młodzieży. Chodzi głównie o przypadki ukrywania i tuszowania pedofilii. Głośno było o dwóch sprawach. Jedna dotyczyła ks. Józefa G., którego Dzięga miał kryć, będąc jeszcze biskupem sandomierskim. Kolejna sprawa dotyczyła seryjnego pedofila ks. Andrzeja Dymera ze Szczecina. Przypomnijmy, sąd w 2021 r. skazał Józefa G.: za molestowanie ministranta na 2 lata i 6 miesięcy, a za nakłanianie i zastraszanie dodatkowo na 8 miesięcy pozbawienia wolności. W sprawie przesłuchiwano także arcybiskupa Dzięgę, ale jego zeznania zostały uznane za niewiarygodne przez sąd. 

Kuria nie widzi problemu i broni duchownego

Zgodnie z prawem kanonicznym bierzmowania udzielają miejscowi biskupi. By sakrament został udzielony przez hierarchę z innej parafii, zgodę na to musi wydać biskup diecezjalny. Dziennikarze Onetu zapytali więc przedstawicieli siedleckiej kurii, czy nie widzą problemu w tym, że abp Dzięga będzie udzielał bierzmowania młodzieży i dlaczego biskup Kazimierz Gurda wydał na to zgodę. 

Rzecznik prasowy diecezji ksiądz Andrzej Karwowski tłumaczył, że ocena zdarzeń i ewentualnych zaniedbań związanych z pełnieniem urzędu arcybiskupa metropolity szczecińsko-kamieńskiego nie leży w kompetencji biskupa siedleckiego Kazimierza Gurdy. Dodał jednocześnie, że nie ma mowy o ignorowaniu postanowień Stolicy Apostolskiej, która "jako jedyna dysponuje pełnymi informacjami w sprawie i może sprawiedliwie ocenić fakty". 

Rzecznik diecezji podkreślił również, że zgoda została wydana, bo były metropolita szczeciński posiada "świecenia biskupie i może pełnić wynikające z nich funkcje kapłańskie".  

Proboszcz parafii w Gończycach, w której ma odbyć się bierzmowanie, również stoi murem za skompromitowanym arcybiskupem. W ogłoszeniach parafialnych nazwał bowiem Dzięgę "Dobrym Pasterzem, tak bardzo oczernianym i skrzywdzonym, a jednak zwycięskim". Wezwał także do modlitwy za arcybiskupa. 

To nie wszystko, co mamy dla Ciebie w TOK FM Premium. Spróbuj, posłuchaj i skorzystaj ze specjalnej oferty. Wejdź tutaj, by znaleźć szczegóły >>

2024-04-18T18:53:23Z dg43tfdfdgfd