ZASKOCZENIA NA LISTACH WYBORCZYCH DO PE. NA KOGO POSTAWIł TUSK?

Media donoszą o zaskoczeniach, które mają pojawić się na listach wyborczych do Parlamentu Europejskiego. Onet donosi, że "trójką" Koalicji Obywatelskiej na Śląsku będzie Łukasz Kohut - polityk pięć lat temu zdobył mandat startując pod szyldem "Wiosny" Roberta Biedronia. 

Portal onet.pl pisze o zaskoczeniu, jakim ma być start Łukasza Kohuta z list Koalicji Obywatelskiej w wyborach do

Parlamentu Europejskiego

. "Pięć lat temu europoseł zdobył mandat ze Śląska, startując jako lider listy Wiosny Roberta Biedronia. Teraz jednak jest w konflikcie z władzami "Nowej Lewicy" - czytamy.  Media: Zaskakujące decyzje w KO. Łukasz Kohut na śląskiej liście do PE

W tekście czytamy też, że Łukasz Kohut już zeszłym tygodniu miał zostać zarekomendowany przez śląski zarząd "Nowej Lewicy" na lidera tamtejszej listy. Ostatecznie jednak partia zdecydował, że "jedynkę" Lewicy w tym okręgu wybierze "Razem" - to oznaczałoby, że Kohut zostałby bez szans na reelekcję. 

Redakcja poleca

Tusk układa listy do europarlamentu. "Wszystko jest już przesądzone"

"Na listach mogą być niespodzianki". Tusk mobilizuje, w KO mnożą się spekulacje

Kohut trafił ostatecznie na trzecie miejsce na śląskiej liście KO, co daje mu duże szanse na mandat. Zwłaszcza że "motorem pociągowym" na Śląsku ma być Borys Budka, czyli jeden z najbardziej rozpoznawalnych polityków związanych z Koalicją Obywatelską. Co ciekawe, Budka zastąpi w tej roli Jerzego Buzka, który od 20 lat zasiada w PE. Czołówka śląskiej listy KO do PE ma więc wyglądać następująco:

  • Borys Budka
  • Mirosława Nikiel
  • Łukasz Kohut
  • Krystyna Szumilas
  • Wojciech Król
Listy KO na wybory do Parlamentu Europejskiego. Zaskoczeń jest więcej

Onet pisze też o innych zaskakujących decyzjach KO w kontekście list wyborczych do europarlamentu. Jako przykład podają Marcina Kierwińskiego, szefa MSWiA, który ma zostać "jedynką" w stolicy. Drugie miejsce otrzymała była prezydenta Warszawy Hanna Gronkiewilcz-Waltz.

W środę rano zarząd PO zebrał się w Warszawie, by dyskutować m.in. o listach wyborczych. Wcześniej jednak Donald Tusk twierdził, że "wszystko jest już przesądzone". - W otoczeniu premiera ścierało się kilka koncepcji. Jedna nakazuje wystawić na listy możliwie najmocniejsze nazwiska, co wiąże się ze wskazaniem również kilku ministrów. Co oczywiście może wiązać się z ryzykiem osłabienia ekipy w kraju - pisze Onet, powołując się na jednego z polityków PO.

Źródło: Radio ZET/Onet.pl

Nie przegap

2024-04-24T11:14:28Z dg43tfdfdgfd