- System Pegasus działał w Polsce poza prawem z powodu m.in. braku akredytacji. Braku uprawnień CBA do przełamywania zabezpieczeń urządzeń obywateli, sięgania po dane starsze niż okres objęty kontrolą operacyjną - mówiła w środę w Sejmie posłanka Magdalena Sroka (PSL-TD).
W środę w
prokurator generalny .Posłanka Magdalena Sroka, która jest przewodniczącą sejmowej komisji śledczej ds.
, powiedziała, że system ten działał w Polsce "poza prawem".Redakcja poleca
Polski żołnierz wojsk specjalnych zaginął na Bałtyku. Trwają poszukiwania
Brejza pójdzie z Kaczyńskim do sądu. "Opowiadał straszne rzeczy"
"Pegasus działał poza prawem". Sroka przytoczyła porażające liczbyPodając powody wymieniła m.in.: brak uprawnień
do przełamywania zabezpieczeń urządzeń obywateli oraz uprawnień do modyfikacji ustawień telefonu; brak akredytacji, tak by mógł ten system być używany przez polskie służby; sięganie po dane starsze niż kontrola operacyjna, która może trwać 3 miesiące z możliwością przedłużenia.Ponadto posłanka przytoczyła dane, według których kontrola operacyjna - przy użyciu różnych środków - w 2020 roku była przeprowadzona wobec 6,5 tys. osób, w 2021 r. było to 6900, a w 2023 r. kontrolę operacyjną przeprowadzono wobec prawie 6000 tys. obywateli.
- Należałoby zadać pytanie, jak dużo spraw, gdzie wykorzystywany jest system inwigilacji wobec obywateli, kończy się faktycznie wyrokami w sprawach sądowych - podkreśliła.
Źródło: Radio ZET/ Olga Łozińska (PAP)
Nie przegap
2024-04-24T18:40:38Z dg43tfdfdgfd