Na obwodnicy Wrocławia doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Samochód osobowy znalazł się w "kleszczach" pomiędzy dwoma ciężarówkami. Jak tłumaczy policja, kierowca jednego z tirów nie zachował odpowiedniej ostrożności.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek (22 kwietnia) w godzinach popołudniowych. Samochody poruszające się na Autostradowej Obwodnicy Wrocławia utknęły w zatorze drogowym. Jedna z ciężarówek wjechała w tył samochodu osobowego.
Informacje o wypadku przekazała Komenda Miejska Policji we Wrocławiu, która zrelacjonowała zdarzenie na profilu w mediach społecznościowych. "Doszło do niebezpiecznego zdarzenia drogowego, które miało miejsce na 8 km jezdni AOW w kierunku Kudowy Zdrój, pomiędzy Węzłami Oporów i Wrocław Południe. Zdarzenie to mogło mieć tragiczny finał" - podaje wrocławska policja.
Według opisu kierowca samochodu ciężarowego z naczepą, kierując się na A4, nie zachował szczególnej ostrożności podczas jazdy w zatorze drogowym. Uderzył w poprzedzający pojazd, także ciężarowy, a ten z kolei w wyniku uderzenia najechał na tył osobowego seata.
"Na szczęście wszyscy uczestnicy tego zdarzenia przeżyli" - poinformowała st. asp. Aleksandra Freus z KMP we Wrocławiu. Trzy osoby zostały przetransportowane do szpitala. W akcji uczestniczył także śmigłowiec lotniczego pogotowia ratunkowego. Zdarzenie spowodowało wielogodzinne utrudnienia na AOW.
"Pamiętajmy! Kierujący pojazdem, zgodnie z obowiązującymi przepisami, podczas przejazdu autostradą i drogą ekspresową jest obowiązany zachować odpowiedni odstęp między pojazdem, którym kieruje, a tym jadącym przed nim na tym samym pasie ruchu. Odstęp ten wyrażony w metrach określa się jako nie mniejszy niż połowa liczby określającej prędkość pojazdu, którym porusza się kierujący, wyrażonej w km/h. Przepisu tego nie stosuje się podczas manewru wyprzedzania" - apelują policjanci.
2024-04-24T10:54:09Z dg43tfdfdgfd