ADWOKAT MóWIł O "TRUMNIE NA KółKACH". BIEGLI: NIE DAł SZANS NA UNIKNIęCIE TRAGEDII

To mecenas Paweł Kozanecki w ostatniej chwili zajechał ofiarom wypadku drogę i nie dał im szans na uniknięcie tragedii - tak wynika z ujawnionej ekspertyzy biegłych. Sprawa od samego początku budzi kontrowersje, ponieważ adwokat dzień po wypadku przekonywał, że kobiety zginęły, ponieważ jechały „trumną na kółkach”.

Do wypadku doszło we wrześniu 2021 r. na drodze między Barczewem a Jezioranami pod Olsztynem w województwie warmińsko - mazurskim. Mercedes kierowany przez łódzkiego adwokata Pawła Kozaneckiego (zgodził się na publikację nazwiska i wizerunku) zjechał na drugi pas jezdni i zderzył się czołowo z audi. Na miejscu zginęły dwie kobiety w wieku 53 i 67 lat.

Adwokat mówił o "konfrontacji bezpiecznego auta z trumną na kółkach"

Kierowca mercedesa był trzeźwy. Całe zdarzenie nazwał "konfrontacją bezpiecznego auta z trumną na kółkach", czym miał zdjąć z siebie część odpowiedzialności za wypadek, ponieważ w jego ocenie drugi samochód nie spełniał wymogów bezpieczeństwa.

Prokuratura zarzuca oskarżonemu umyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym poprzez przekroczenie podwójnej linii ciągłej wyznaczającej oś jezdni, wjeżdżając na pas ruchu przeznaczony do poruszania się pojazdów w kierunku przeciwnym w skutek czego nieumyślnie doprowadził do spowodowania wypadku. Śmierć w nim poniosła kierująca pojazdem oraz pasażerka.

Biegły: kobieta, której łódzki prawnik zajechał drogę, nie miała żadnych szans na reakcję

Proces w sprawie wypadku trwa przed Sądem Rejonowym w Olsztynie. Portal tvn24.pl podał, iż z treści ekspertyzy dla sądu wynika, że to prawnik w ostatniej chwili zajechał ofiarom wypadku drogę i nie dał im szans na uniknięcie tragedii.

W dokumencie czytamy, że mercedes kierowany przez mecenasa przekroczył oś jezdni i zajechał drogę audi, w którym jechały dwie kobiety. Do manewru doszło, kiedy oba - jadące w przeciwnych kierunkach - samochody znajdowały się dwanaście metrów od siebie. Dokładnie 0,8 sekundy później doszło do tragicznego w skutkach zderzenia.

„Dwie kobiety jadące leciwym audi zginęły na miejscu. Według biegłego kobieta, której łódzki prawnik zajechał drogę, nie miała żadnych szans na reakcję. W treści ujawnionej w poniedziałek przez olsztyński sąd opinii ekspert wskazał, że na prawidłową ocenę zagrożenia i podjęcia działań obronnych ludzki organizm potrzebuje od 0,8 do 1 sekundy. Biegły z Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji zaznaczył, że nawet, jeżeli w tym czasie kierująca audi zdążyłaby nacisnąć hamulec, to potrzebne by było dodatkowe 0,3 sekundy, żeby system zacząć działać” - podaje tvn24.pl. 

Adwokat: audi "było składakiem"

Obrońca oskarżonego, adwokat Władysław Marczewski, nazwał opinię biegłego "skrajnie nieprofesjonalną". W rozmowie z tvn24.pl zaznaczył, że - jego zdaniem - została ona przygotowana "pod określoną tezę".

- Nie chcę oceniać słów mojego klienta o "trumnach na kółkach". Stało się to, co nie powinno się stać. Nie rozumiem jednak, dlaczego w opinii nie ma słowa o tym, że stan techniczny audi mógł mieć kluczowy wpływ na to, co stało się tamtego dnia - powiedział prawnik.

Przekazał, że audi "było składakiem". - Wynika to wprost z zapisów Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców. Nadwozie musiało być wcześniej oddzielone od podwozia i układu napędowego pojazdu, a potem złożone na nowo. Tylko z tego względu nie był to pojazd o fabrycznych właściwościach technicznych. Oprócz tego pojazd miał kolizję w lipcu, a przegląd w sierpniu. Pomiędzy jednym a drugim wydarzeniem zmalał jego przebieg. Auto było w takim stanie, że w momencie wypadku wypadł z niego reflektor, akumulator i cała chłodnica - wyliczył prawnik.

Adwokat kwestionuje też obliczenia biegłego w zakresie prędkości, którą poruszały się pojazdy. - Powołany biegły starał się dopasować zgromadzone w sprawie dowody do przyjętej od początku wersji, że to mój klient jest winny. Podniesione przeze mnie wątpliwości sprawiły, że sąd zażądał opinii uzupełniającej - wskazał obrońca.

Oskarżonemu grozi do 8 lat pozbawienia wolności.

Czytaj więcej

Adwokat od "trumien na kółkach" znów bez prawa do wykonywania zawodu

2024-04-24T07:06:24Z dg43tfdfdgfd