W zakładach energetycznych w obwodzie smoleńskim na zachodzie Rosji wybuchł pożar po środowym ataku ukraińskich dronów - powiadomił gubernator tego regionu Wasilij Anochin.
"Nasz obwód jest ponownie atakowany przez ukraińskie
" - napisał na Telegramie Anochin, dodając, że "wskutek wrogiego ataku" na "cywilne obiekty paliwowe i energetyczne" doszło do pożarów w rejonach smoleńskim i jarcewskim.Redakcja poleca
Ukraina zadała Rosji bolesny cios. Trafiono najstarszy okręt świata
"Putin nigdy nie był bliżej swojego celu". Ukraina jest na skraju porażki?
W obwodzie leżącym przy granicy z Białorusią nie ma dużych rafinerii ropy naftowej - zauważyła agencja Reutera. Do ataku doszło również w obwodzie woroneskim, gdzie drony wywołały pożar - podał ukraiński portal Kyiv Independent, powołujący się na rosyjskie media.
Igor Artamonow, gubernator obwodu lipieckiego w południowo-zachodniej Rosji, przekazał na Telegramie, że w tym regionie dron uderzył na terenie lokalnej strefy przemysłowej. Choć nikt nie odniósł obrażeń, jak powiadomił gubernator, to w ramach środków ostrożności ewakuowano okolicznych mieszkańców. "Nie było zagrożenia atakiem na dzielnicę mieszkalną" – podkreślił Artamonow.
Strona ukraińska nie skomentowała dotychczas doniesień o najnowszych atakach dronów na obiekty w Rosji.
Źródło: Radio ZET/PAP
Nie przegap
2024-04-24T07:48:23Z dg43tfdfdgfd