26-letni Rafał J. z Kowies pod Siedlcami miał brutalnie zamordować księdza i sprzątaczkę. Według śledczych mężczyzna z zimna krwią miał zadać śmiertelne uderzenia młotkiem. W podobny sposób miał skatować też dwóch innych mężczyzn. 26-latek obecnie przebywa w więzieniu. Nie okazuje jednak skruchy. Omal nie skatował na śmierć współwięźnia. Powodem było rozwieszone w celi... pranie.
W Sądzie Okręgowym w Siedlcach rozpoczął się proces w sprawie usiłowania zabójstwa współwięźnia. Oskarżonym jest 26-letni Rafał J., który w marcu 2022 r. zmaltretował współwięźnia Dariusza B. Do ataku doszło w Zakładzie Karnym w Siedlcach.
Czytaj także: Dramat księży. Proboszcz mówi, co się dzieje w parafiach
Poszkodowany 60-latek miał rozbitą głowę, złamany palec i poranione ręce. W sądzie mężczyzna zeznał, co tak rozwścieczyło Rafała J.
Robiłem w celi pranie skarpetek i slipek. Uprane rzeczy powiesiłem na prowizorycznej suszarce. Gdy pochyliłem się nad miską, dostałem dwa uderzenia metalowym stołkiem w tył głowy. Upadłem i wczołgałem się pod stół, by chronić głowę. Broniłem się rękoma, a on tłukł mnie jakby rąbał drewno. I zabiłby mnie, gdyby nie kolega z celi, który podniósł alarm. Przybiegli strażnicy i uratowali mi życie. Skatował mnie za to, że nie zapytałem, czy mogę powiesić w celi pranie - zeznał Dariusz B., cyt. przez "Super Express".
Czytaj także: Palety z towarem największą zmorą Biedronki. Pracownicy są przeciążeni
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
26-letni agresor od ponad dwóch lat przebywa za kratkami w związku z oskarżeniem o dwa zabójstwa młotkiem i dwa usiłowania zabójstwa.
Czytaj także: Zaczęło się w całej Polsce. Profesor o koszeniu: Głupota
W listopadzie 2021 r. miał dopuścić się strasznej zbrodni. Ofiarą był młody ksiądz.
"Ksiądz posługujący w jednej z parafii na terenie Siedlec, spacerując po parku miejskim został brutalnie pobity, doznając śmiertelnych obrażeń. Z ustaleń śledztwa wynikało, że sprawca z dużą siłą zadał pokrzywdzonemu trzy uderzenia narzędziem w tył głowy" - relacjonowała wówczas policja.
Po dwóch dniach w Sokołowie Podlaskim miał próbować zabić Gerarda L., który po pobiciu jest sparaliżowany. W styczniu 2022 r. miał zaatakować Marcina S. Mężczyźnie udało się przeżyć napaść.
Dzień później, 18 stycznia 2022 r. przy skrzyżowaniu ulic Ząbkowskiej i Ustronnej w Sokołowie Podlaskim znaleziono ciało kobiety 49-letnia Nadii Y. Za napaścią miał stac Rafał J.
Za popełnione czyny grozi mu dożywotnia kara pozbawienia wolności.
Czytaj także:
Doniesienia ws. zabójstwa Anastazji. Ojciec 27-latki w szoku
Klient zabił złodzieja. Niewiarygodna historia
Zabił matkę i siostrę. Został skazany na 80 lat pozbawienia wolności
2024-04-24T09:44:11Z dg43tfdfdgfd