SOJUSZNIK KREMLA NOMINOWANY DO NAGRODY NOBLA. POłOWA LITEWSKICH POSłóW PROTESTUJE

71, czyli połowa, posłów Sejmu Republiki Litewskiej podpisało się pod listem otwartym do Komitetu Noblowskiego, w którym wzywają go do „odrzucenia kandydatury miliardera Rubena Vardanyana do Pokojowej Nagrody Nobla w roku 2024 i latach kolejnych”.

Przypomnijmy, że o sprawie pisaliśmy już w połowie kwietnia. W czasie, gdy armia ukraińska przygotowuje się do odparcia kolejnej ofensywy wojsk rosyjskich, bliski współpracownik Władimira Putina Ruben Vardanyan, uznany przez Kijów za „wspólnika zbrodni władz rosyjskich przeciwko Ukrainie” został... nominowany do Pokojowej Nagrody Nobla za „rozwój inicjatyw pokojowych”. Co ciekawe, pierwszą wiadomość o tej nominacji podała „agencja informacyjna” Sputnik, czyli jedna z głównych tub kremlowskiej propagandy poza Rosją.

Powiązania z Kremlem

Ruben Vardanyan znany jest m.in. z tego, że kieruje rosyjską firmą Troika Dialog. Ze śledztwa przeprowadzonego przez międzynarodowe konsorcjum OCCRP (Organized Crime and Corruption Reporting Project) wynika, że za pośrednictwem tej firmy potajemnie przekazywano pieniądze bliskim przyjaciołom Władimira Putina. Zgodnie z informacjami OCCRP, w latach 2006–2013 przez zagraniczne konta Vardanyana przeszło ponad 4,6 miliarda dolarów. Warto dodać, że w 2020 roku jeden z liderów rosyjskiej opozycji Aleksiej Nawalny, który został niedawno zamordowany przez reżim Putina, oskarżył Vardanyana o przekupstwo na kwotę około 50 mln dolarów.

Jeszcze w 2019 r. 22 posłów do Parlamentu Europejskiego wezwało UE do nałożenia sankcji na Vardanyana. Z kolei w 2022 roku Vardanyan, podobnie jak inni współpracownicy Putina, został uwzględniony w projekcie nowych amerykańskich sankcji.

W czerwcu 2023 r. z inicjatywy Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) Vardanyan został wpisany do ukraińskiej bazy danych wspólników rosyjskiej agresji „Myrotworiec” z następującą adnotacją: „współpracownik rosyjsko-faszystowskich najeźdźców i terrorystów. Współsprawca zbrodni władz rosyjskich na Ukrainie i jej obywatelach. Podlega natychmiastowemu zatrzymaniu i przekazaniu organom ścigania Ukrainy lub państw NATO”. Ponadto, SBU oskarżyła Vardanyana o „finansowanie rosyjskiej agresji na terytoria poradzieckie”.

Europejscy politycy protestują

Nominacja, co oczywiste, nie spodobała się ukraińskim politykom. 18 członków parlamentu podpisało się pod listem do Komitetu Noblowskiego, w którym wzywają go do odrzucenia nominacji Rubena Vardanyana jako kandydata do pokojowej Nagrody Nobla. Część z nich udostępniła w mediach społecznościowych kopię listu.

Sygnatariusze listu podkreślili m.in., że uważają za "niedopuszczalną i absurdalną" nominację do pokojowej nagrody Nobla osoby, która "wspiera terroryzm i separatyzm, jest uwikłana w skandale korupcyjne, a także jest uważana za sponsora rosyjskiej agresji na obszarze poradzieckim terytoria i wroga Ukrainy”.

Na podobny ruch zdecydowali się również politycy z rumuńskiej Partii Narodowo-Liberalnej. 12 z nich także podpisało się pod listem protestacyjnym do Komitetu Noblowskiego o odrzucenie nominacji Rubena Vardanyana do pokojowej nagrody Nobla. "Rumunia wspiera walkę narodu ukraińskiego i sprzeciwia się nominacji wroga Ukrainy do Pokojowej Nagrody Nobla. My, sygnatariusze tego listu w wyrazie solidarności z narodem ukraińskim zwracamy się do Komitetu Noblowskiego o wycofanie nominacji Rubena Vardanyana z listy kandydatów do Pokojowej Nagrody Nobla w roku 2024 (...) Uważamy Rubena Vardanyana za wroga Ukrainy. Według ukraińskiego portalu Myrotworiec osoba ta jest „sponsorem rosyjskiej agresji na terytoriach poradzieckich”, „współpracownikiem rosyjsko-faszystowskich najeźdźców i terrorystów” oraz „sponsorem rosyjskiej agresji na terytoriach poradzieckich”, a także współsprawcą zbrodni władz rosyjskich na Ukrainie i jej obywatelach” – czytamy w komunikacie prasowym klubu parlamentarnego NLP.

List przesłał także Cristian Terhes, rumuński poseł do Parlamentu Europejskiego.

"Wzywam Państwa do natychmiastowego wycofania nominacji Rubena Vardanyana z listy kandydatów do Pokojowej Nagrody Nobla w 2024 r. Ruben Vardanyan, bliski współpracownik Władimira Putina, nazywany także „portfelem Putina”, jest wrogiem pokoju i sponsorem rosyjskiej agresji na terytoria poradzieckie, w tym agresywnej wojny Rosji z Ukrainą, która pochłonęła już setki tysięcy istnień ludzkich i zmusiła miliony ludzi do opuszczenia swoich domów" – napisał Cristian Terhes.

Europoseł uważa także, że „nominacja do Pokojowej Nagrody Nobla osoby o tak antypokojowym tle, która wyraźnie sponsorowała agresję Rosji na suwerenne narody, podważa wiarygodność i reputację Nagrody". "W związku z tym, wzywam Państwa do wycofania nominacji Rubena Vardanyana z listy kandydatów do Pokojowej Nagrody Nobla w 2024 r. i wspierania tych, którzy rzeczywiście promują pokój, a nie niesprawiedliwe wojny i najazdy na inne narody, takie jak agresywna wojna Rosji przeciwko Ukrainie" – zaznaczył.

Litwini dołączają do protestu

Do ukraińskich i rumuńskich polityków przyłączyli się również Litwini. Aż 71, czyli połowa, posłów Sejmu Republiki Litewskiej podpisało się pod listem otwartym do Komitetu Noblowskiego, w którym wzywają go do „odrzucenia kandydatury miliardera Rubena Vardanyana do Pokojowej Nagrody Nobla w roku 2024 i latach kolejnych”. Poinformował o tym litewski portal Alfa.lt. Parlamentarzyści stwierdzają m.in., że niedopuszczalne jest nominowanie do Pokojowej Nagrody Nobla osoby, która „była bezpośrednio zaangażowana w realizację polityka reżimów mizantropijnych” (w rozumieniu oficjalnego przedstawicielstwa Międzynarodowego Centrum Informacji Nobla na Ukrainie). Litewscy posłowie wezwali też Komitet, aby nie igrał z Moskwą w ewentualnej kampanii mającej na celu wybielenie wizerunku jej protegowanego Rubena Vardanyana.

71 członków Sejmu Republiki Litewskiej szczególną uwagę zwracają również na powiązania Vardanyana z reżimem Iranu. Według „The Washington Times” Vardanyan jest powiązany z irańskim reżimem, który od samego początku wojny na Ukrainie dostarcza Federacji Rosyjskiej broń mającą niszczyć ukraińską infrastrukturę i ukraińską ludność cywilną. „Jego powiązania z Iranem można prześledzić za pośrednictwem rosyjskiej Fundacji Gorczakowa, która organizuje wydarzenia w różnych krajach, w tym w Armenii, z udziałem zatwierdzonych przez rząd prelegentów z Teheranu” – zauważają.

Co zrobi Komitet Noblowski? Na razie milczy

Komitet Noblowski w dalszym ciągu nie skomentował jednak apeli i listów podpisanych przez ponad 100 parlamentarzystów z Litwy, Ukrainy i Rumunii. Litewski portal Alfa.lt zauważarównież, że kandydatura Rubena Vardanyana nadal może być brana pod uwagę wśród nominowanych do Pokojowej Nagrody. Jednocześnie, jak wynika z wypowiedzi posłów wszystkich trzech krajów, taka polityka „jest wprost sprzeczna z wartościami samego Komitetu Noblowskiego”. Co ciekawe, jeszcze do niedawna Komitet Noblowski, zajmował całkowicie odmienne stanowisko.

W 2022 roku, na znak wsparcia dla Ukrainy Komitet nie zaprosił ambasadorów Rosji i Białorusi na wręczenie nagrody w Sztokholmie. Z kolei rok później zaproszenia na ceremonię wręczenia Pokojowej Nagrody zostały co prawda wysłane do ambasadorów Rosji, Białorusi i Iranu, ale zostały później wycofane ze względu na powszechną krytykę społeczną.

Stanowisko Komitetu Noblowskiego zostało przedstawione w komunikacie prasowym z września 2023 r.

"Ważne i słuszne jest możliwie najszersze rozpowszechnianie wartości i przesłania, jakie reprezentuje Nagroda Nobla. Przykładowo, poprzez ubiegłoroczny jasny przekaz polityczny w postaci Pokojowej Nagrody, którą przyznano...Ukraińcom zaangażowanym w dokumentowanie rosyjskich zbrodni wojennych” – mogliśmy przeczytać. Tym samym nominacja Vardanyana, blisko powiązanego z Moskwą i Teheranem, stoi w sprzeczności ze stanowiskiem samego Komitetu Noblowskiego.

2024-05-09T15:51:25Z dg43tfdfdgfd