Minister spraw zagranicznych skrytykował prezydenta Andrzeja Dudę za publiczne omawianie możliwości dołączenia Polski do programu Nuclear Sharing. Sikorski w rozmowie z TVN24 podkreślił, że "takie delikatne i tajne kwestie" powinny być omawiane za zamkniętymi drzwiami.
Radosław Sikorski wyraził swoje zaniepokojenie publicznymi wypowiedziami prezydenta Andrzeja Dudy na temat dołączenia Polski do programu Nuclear Sharing. Sikorski stwierdził, że takie dyskusje powinny odbywać się za zamkniętymi drzwiami, a nie na forum publicznym.
— Prosiłem prezydenta w cztery oczy i publicznie, aby o tak delikatnych i tajnych sprawach nie dywagował publicznie, bo to nie pomaga Polsce — powiedział Sikorski, odnosząc się do wypowiedzi Dudy podczas jego wizyty w Kanadzie.
Minister Sikorski wyraził również swoje zdziwienie, kiedy został zapytany o rozmowy na temat przystąpienia Polski do programu Nuclear Sharing.
— Z mojej wiedzy wynika, że zostało już przekazane poprzedniemu rządowi i panu prezydentowi, że ten pomysł nie wchodzi w grę, więc nie rozumiem o co chodzi — powiedział.
Sikorski skrytykował również brak konsultacji prezydenta Dudy z rządem na temat planów dotyczących polskiej prezydencji w Unii Europejskiej w 2025 r.
— Prezydencja w Unii Europejskiej to co prawda kompetencja ministra do spraw europejskich, ale nic mi nie wiadomo, aby pan prezydent uzgodnił sprawę, czy to z ministrem do spraw europejskich, czy to z premierem, czy to z Ministerstwem Spraw Zagranicznych — powiedział Sikorski.
Minister Sikorski podkreślił, że dowiedział się o planach prezydenta Dudy z mediów społecznościowych, a nie za pośrednictwem oficjalnych kanałów komunikacji rządowej.
— To nie jest przykład dobrej współpracy — stwierdził Sikorski.
Źródło: TVN24
Dowiedz się jeszcze więcej. Sprawdź najnowsze newsy i bądź na bieżąco
2024-05-05T19:31:08Z dg43tfdfdgfd