PROBLEMY UKRAIńCóW NA FRONCIE. ROSJANIE śCIąGAJą CZECZEńSKIE BATALIONY. W ROSJI TEż DUżA ZMIANA

Kreml zdecydował się na wprowadzenie kilku zmian w związku ze służbą wojskową. Jedna z nich przewiduje elektroniczne wezwania do wojska. Nowe zasady będą obowiązywać od listopada.

Kreml opublikował w sobotę 27 kwietnia rozporządzenie, które wprowadza elektroniczne wezwania do rosyjskiej armii. Nowe zasady mają wejść w życie od 1 listopada 2024 roku.

Zobacz wideo Gen. prof. Stanisław Koziej: Ciśnienie rosyjskie jest potężne

Rosja. Kreml zdecydował o elektronicznych wezwaniach do wojska

Rozporządzenie dotyczy zasad funkcjonowania nowych baz danych w Rosji, czyli rejestru akt wojskowych oraz wezwań. Zgodnie z dokumentem mężczyźni w wieku poborowym będą otrzymywać wezwania w formie elektronicznej.

Po siedmiu dniach od zaksięgowania w aktach wezwania poborowy będzie miał zakaz wyjazdu z Federacji Rosyjskiej. W ciągu 20 dni będzie musiał stawić się w wojskowym biurze rejestracyjnym. Jeżeli tego nie zrobi, będzie pozbawiony możliwości uzyskania paszportu, prowadzenia pojazdu, zaciągania kredytu, a także zarejestrowania działalności gospodarczej. Jednocześnie mają być także wysyłane papierowe wezwania.

Od listopada informacje o poborowych będą zbierane w nowej bazie danych. Do tej pory Rosja nie posiadała bazy, z której komisariaty wojskowe oraz straż graniczna mogłyby pobierać wrażliwe dane. 

Kłopoty w rosyjskiej armii? Ściągają czeczeńskie bataliony na linię frontu

Sztab Generalny Ukrainy i ukraińskie media informują o coraz trudniejszej sytuacji na froncie. Według głównodowodzącego ukraińskiej armii generała Ołeksandra Syrskiego Rosjanie odnoszą taktyczne sukcesy, ale nie udało im się przerwać linii frontu.

Dowódca ukraińskich wojsk poinformował, że w kilku miejscach obrońcy musieli się cofnąć. Zdaniem generała od tygodnia trwają zacięte ataki przeciwnika, który ma przewagę liczebną i techniczną. Najtrudniejsza sytuacja jest w rejonach Pokrowska i Kurachowa. W okolicach Charkowa agresor gromadzi znaczące siły, co mogłoby sugerować przygotowania do ofensywy.

Agencja UNIAN podała, że Rosjanie ściągnęli w pobliże ukraińskiej granicy w rejonie Sum cztery bataliony Czeczeńców. Jednak zdaniem ukraińskiej agencji informacyjnej siły te nie stanowią znaczącego zagrożenia, na co wskazują doświadczenia z 2022 roku, gdy czeczeńskie oddziały zostały rozbite w okolicach Kijowa.

Media: Rosja chce wysłać na front jeszcze 300 tysięcy żołnierzy

Przypomnijmy, że w drugiej połowie marca rosyjski portal "Wiorstka" poinformował, że Rosja planuje wysłanie na front jeszcze 300 tysięcy żołnierzy. Dziennikarze portalu ustalili, że Kreml zamierza uzupełnić straty poborowymi, którzy kończą obowiązkową służbę wojskową i rezerwistami. Jeśli to nie wystarczy, zostanie ogłoszona druga fala mobilizacji.

Według portalu "Wiorstka" w komisariatach wojskowych trwają przygotowania do mobilizacji. Wznowili pracę prawnicy i psycholodzy, którzy uczestniczyli w 2022 roku w pierwszej fali mobilizacji. Zakłady zbrojeniowe i cywilne firmy dostały polecenie przygotowania jak największej liczby kompletów osobistego wyposażenia wojskowego dla funkcjonariuszy i żołnierzy.

Podobnymi danymi podzielił się dowódca ukraińskich sił lądowych generał Ołeksandr Pawluk. Z ustaleń, którymi dysponuje, wynika, że Moskwa tworzy nowe stutysięczne zgrupowanie, które chce wykorzystać do przeprowadzenia kolejnej ofensywy.

2024-04-29T09:28:56Z dg43tfdfdgfd