Podczas robót drogowych kierownik budowy postanowił jak gdyby nigdy nic przymocować znaki ostrzegawcze do drzewa. Nie była to jednak jedyna nieprawidłowość wskazana przez policjantów, gdy ci postanowili w tej sprawie zainterweniować.
Polskie place budowy często są źródłem nietypowych historii. Jedną z nich postanowiła podzielić się Komenda Powiatowa Policji w Piasecznie. Jej funkcjonariusze odbyli bowiem zaskakującą wizytę na terenie robót drogowych w miejscowości Solec w powiecie piaseczyńskim.
Wspomniany teren wcale nie był ich celem podróży, lecz w jego okolicy natrafili na dość niecodzienny widok. Znaki A-12b i A-12c, informujące o zwężeniu jezdni, zostały przymocowane po złych stronach jezdni. Tak oto kierowcy znajdujący się na zablokowanym prawym pasie widzieli znak ostrzegający ich o zwężeniu lewostronnym i vice versa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na dodatek osoba, która była odpowiedzialna za montaż, postanowiła podejść do sprawy w sposób kreatywny. Dwa znaki po prawej stronie jezdni zostały bowiem przymocowane bezpośrednio do drzewa. To oczywiście jest niezgodne z prawem. Jakby tego było mało, zamontowano je krzywo, co mocno utrudniało widoczność.
Policjanci mają obowiązek dbać o odpowiednie zabezpieczenie i oznakowanie dróg i ciągów komunikacyjnych, dlatego też postanowili zareagować. 33-letni kierownik budowy był jednak niezwykle zaskoczony wizytą funkcjonariuszy. "Myślałem, że może tak być" - przyznał z rozbrajającą szczerością w rozmowie z mundurowymi. W takim sposobie oznakowania prac problemu nie widział.
Zobacz także:
Jak jeden mąż przejechali na czerwonym. "Jestem jakimś daltonistą?"
Policjanci mieli jednak inne spojrzenie na tę sprawę i ukarali idącego w zaparte mężczyznę mandatem w wysokości 2 tys. zł, a także pouczyli, że kwestie bezpieczeństwa muszą spełniać wszelkie wymogi prawne. W krytycznych sytuacjach takie niedopatrzenia lub ignorowanie przepisów może bowiem być przyczyną tragedii.
Czytaj także:
Miejski autobus w rowie. Policjanci szybko poznali przyczynę
Policjanci spojrzeli na opony. To był dopiero początek problemów
Radiowozy w opłakanym stanie. Były policjant zdradza szczegóły
2024-04-24T20:17:08Z dg43tfdfdgfd