Wprowadzamy dodatkowe środki bezpieczeństwa w Kijowie w związku z zamiarami Rosji dotyczącymi zwiększenia liczby ataków rakietowych na cele cywilne na Ukrainie i ryzykiem przenikania do miasta grup dywersyjnych wroga - poinformowały w czwartek władze ukraińskiej stolicy.
Wojna w Ukrainie. Najważniejsze informacje w naszej RELACJI NA ŻYWO
Dążenie przeciwnika do wzmożonego atakowania obiektów cywilnych, zwłaszcza w Kijowie, potwierdzają ostatnie rosyjskie uderzenia z zastosowaniem pocisków o najkrótszym możliwym czasie lotu. Nie da się też wykluczyć prób operacji służb specjalnych wroga, obliczonych na destabilizację sytuacji w naszej stolicy - powiadomił na Telegramie Serhij Popko, szef kijowskiej wojskowej administracji miejskiej.
Zobacz także:
Fatalna pomyłka Rosjan? Myśliwiec runął do morza.
W związku z tymi zagrożeniami władze Kijowa, które spotkały się na posiedzeniu rady obrony miasta, zapowiedziały "pilne rozważenie" konieczności organizowania imprez masowych z udziałem znacznej liczby osób, a także dokonanie przeglądu dokumentów dotyczących funkcjonowania m.in. transportu publicznego oraz sposobu przeprowadzania wydarzeń sportowych, kulturalnych, edukacyjnych, medycznych i rozrywkowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Wszystkie organy ścigania i instytucje wojskowe miasta Kijowa, zgodnie ze swoimi uprawnieniami, powinny zwrócić większą uwagę na zatłoczone miejsca, (aby) zapewnić bezpieczeństwo i porządek publiczny w stolicy" - oznajmiły władze Kijowa.
Wśród innych niezbędnych działań wymieniono m.in. zagwarantowanie cywilom niezakłóconego dostępu do schronów.
Zobacz także:
Rosjanie przenieśli swoje samoloty. Obawiają się ataku dronów
Od lutego 2022 roku, czyli początku inwazji Rosji na Ukrainę, siły agresora regularnie próbują ostrzeliwać Kijów pociskami rakietowymi i przeprowadzać naloty dronów na miasto. Do ostatniego uderzenia doszło w poniedziałek, gdy Rosjanie zaatakowali ukraińską stolicę m.in. przy pomocy rakiet hipersonicznych Cyrkon. Rannych zostało 10 osób.
Według portalu Kyiv Post, który powołał się na własne źródła w Służbie Bezpieczeństwa Ukrainy, celem poniedziałkowego ostrzału byli wysokiej rangi funkcjonariusze oraz obiekty tej służby.
Czytaj także:
Dramatyczny bilans nocnego ataku Rosjan
"To niesamowite". Admirał NATO o ataku Rosji. Uciekał do schronu
2024-03-28T21:34:16Z dg43tfdfdgfd