NIE MILKNą ECHA ZATRZYMANIA ROSYJSKIEGO DEZERTERA. NARASTAJą TEORIE SPISKOWE

Straż Graniczna wydała krótki komunikat w sprawie zatrzymania dezertera z Rosji. Mnożą się teorie spiskowe dotyczące tego, jakie plany mógł mieć 41-latek.

Straż Graniczna potwierdziła zatrzymanie dezertera z Rosji. To 41-letni mężczyzna, który nielegalnie przekroczył granicę z Białorusi do Polski. Wiadomo, że wobec obywatela Rosji są prowadzone czynności, m.in. o charakterze administracyjnym. Rzeczniczka podlaskiego oddziału Straży Granicznej potwierdziła, że zatrzymany Rosjanin walczył na froncie na terenie Ukrainy. Radca prawny w rozmowie z „Wprost” wskazał, jakie konsekwencje mogą spotkać 41-latka.

Rosjanin miał misję szpiegowską, czy uciekał przed wojną? Mnożą się teorie

W sprawie pojawiło się wiele niewiadomych. Można zadać pytanie, czy Rosjanin nie chciał dłużej podlegać rozkazom Władimira Putina, bo zdał sobie sprawę z tego, że rzekoma „specjalna operacja wojskowa” – jak kremlowska propaganda określa wojnę w Ukrainie – to pełnowymiarowa agresja, w czasie której rosyjscy żołnierze atakują zarówno cele militarne, jak i obiekty zamieszkałe przez ludność cywilną. Pojawia się też wątpliwość, czy Polska miała być celem jego podróży, czy planował wyruszyć dalej. A może miał do wykonania jakąś misję szpiegowską? Okoliczności sprawy wyjaśniają polskie służby.

— Możliwe, że mamy do czynienia z dezerterem, który ucieka przed przymusem własnego państwa, przed okropnościami wojny, albo mamy do czynienia z człowiekiem, który miał realizować jakieś zadania na Zachodzie — powiedział Czesław Mroczek w rozmowie z PAP.

Wiceminister MSWiA podkreślił, jak ważne jest pilnowanie szczelności granicy. – Ten kanał nielegalnego przerzutu migrantów jest przecież wykorzystywany przez służby rosyjskie i białoruskie, które działają, żeby zachwiać bezpieczeństwem Europy, bezpieczeństwem Polski – powiedział Czesław Mroczek. Jak dodał, koniecznie jest ustalenie, jakie były intencje 41-letniego mężczyzny.

Rosyjski żołnierz w rękach polskich służb. Ambasada Rosji nie ukrywa oburzenia

Uciekł na Białoruś i oskarża Sikorskiego. Polski sędzia obawia się o niepodległość Polski

2024-05-08T15:17:57Z dg43tfdfdgfd