KONTROWERSJE WOKół ABP. DZIęGI. ZASKAKUJąCA DECYZJA POLSKIEGO EPISKOPATU

Konferencja Episkopatu Polski niespodziewanie zmieniła miejsce swojego zebrania plenarnego. Hierarchowie - zamiast w Szczecinie - zbiorą się w Warszawie. Jak ustalił Onet, zmiana ma mieć związek m.in. z kontrowersjami, "które towarzyszyły odejściu ze stanowiska metropolity szczecińskiego abp. Andrzeja Dzięgi".

Trzecie zebranie plenarne polskiego Episkopatu zaplanowano na 10-12 czerwca. Miało się ono odbyć w Szczecinie. Ale niespodziewanie doszło do zmiany miejsca obrad. Onet poinformował we wtorek, że wpływ na decyzję KEP miały mieć m.in. kontrowersje towarzyszące odejściu ze stanowiska metropolity arcybiskupa Andrzeja Dzięgi.

Kontrowersje wokół Dzięgi. Episkopat zmienia plany

Metropolita szczecińsko-kamieński pożegnał się ze stanowiskiem w lutym. Nuncjatura Apostolska ogłosiła wtedy, że papież Franciszek przyjął rezygnację abp. Andrzeja Dzięgi. "Co ważne, dopiero po presji medialnej nuncjatura przyznała, że ustąpienie Dzięgi było efektem prowadzonego wobec niego dochodzenia przez Stolicę Apostolską. Samo postępowanie zostało wszczęte z powodu sygnalizowanych możliwych zaniedbań biskupa w sprawie ochrony dzieci i młodzieży przed seksualnymi drapieżcami" - przypomina Onet.

To właśnie Dzięga - między innymi - wielokrotnie awansował księdza Andrzeja Dymera, który dopuszczał się przestępstw seksualnych wobec dzieci. Kryty przez Dzięgę Dymer przez ponad 25 lat unikał odpowiedzialności.

Kiedy arcybiskup Dzięga żegnał się z wiernymi, nie padło ani słowo na temat powodów jego odejścia. Nie usunął się też całkowicie w cień. Jeszcze większe kontrowersje niż jego sposób pożegnania się z diecezją wzbudziło to, że duchowny udzielał bierzmowania w parafii w Gończycach (diecezja siedlecka).

"Zdaniem naszych rozmówców, biskupi z jednej strony mogli uznać, że w momencie braku metropolity nie najlepszym pomysłem będzie organizacja spotkania Episkopatu w Szczecinie. Z drugiej strony, część hierarchów uznała, że zjazd wszystkich hierarchów w Szczecinie mógłby zostać odebrany jako gest poparcia dla skompromitowanego Dzięgi" - czytamy.

Posłuchaj:

To nie wszystko, co mamy dla Ciebie w TOK FM Premium. Spróbuj, posłuchaj i skorzystaj ze specjalnej oferty. Wejdź tutaj, by znaleźć szczegóły >>

Czytaj także

• Teraz oni biorą się za abp. Dzięgę. "Po raz pierwszy w historii"
• Sernik z biskupem, który krył pedofilów. Tak przeszłość i strach rządzą polskim Kościołem
• O jedną kremówkę za daleko. "Ulukrowana pamięć o Janie Pawle II się nie utrzyma"

2024-05-07T10:28:17Z dg43tfdfdgfd