- Chyba jednak za bardzo PiS poszedł w kierunku skuteczności w samej kampanii wyborczej, przy jednoczesnym osłabieniu skuteczności już w trakcie kadencji. (...) Z informacji zagranicznych mediów możemy wywnioskować, że dojdzie w kolejnej kadencji do próby całkowitego zmarginalizowania PiS w Parlamencie Europejskim - przyznał prof. Zdzisław Krasnodębski. Polityk nie znalazł się na listach partii do PE.
Partie polityczne do 2 maja mogły zgłaszać do Państwowej Komisji Wyborczej listy kandydatów do Parlamentu Europejskiego. Na listach Prawa i Sprawiedliwości nie znalazł się eurodeputowany VIII i IX kadencji, a także były wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego, socjolog prof. Zdzisław Karnodębski. W mediach społecznościowych polityk poinformował, że rozwiązał kontrakt z partią. Ocenił również jej obecne działania.
- Chyba jednak za bardzo PiS poszedł w kierunku skuteczności w samej kampanii wyborczej, przy jednoczesnym osłabieniu skuteczności już w trakcie kadencji. A to spory błąd, zwłaszcza że z informacji zagranicznych mediów możemy wywnioskować, że dojdzie w kolejnej kadencji do próby całkowitego zmarginalizowania Prawa i Sprawiedliwości w Parlamencie Europejskim - przekazał prof. Krasnodębski, cytowany przez portal salon24.pl.
Polityk skomentował również informację, że nie weźmie udziału w nadchodzących wyborach. - Osoby takie jak ja mogłyby pomóc w neutralizowaniu tych zagrożeń. Kierownictwo partii zdecydowało jednak inaczej - dodał. Według prof. Krasnodębskiego przedstawiciele PiS powinni się zmienić, bo specyfika pracy w europarlamencie wymaga "odpowiednich kompetencji i innych zachowań, niż te, które są wystarczające w polityce krajowej". - W związku z tym również uważam, że podczas tworzenia list popełniono pewien błąd - podkreślił prof. Krasnodębski.
- Pod wpływem szoku, jakim niewątpliwie była utrata władzy, mimo wygranych wyborów i bardzo dobrego rezultatu, działania PiS poszły w odwrotnym kierunku niż ten, który przyniósł sukces w 2015 roku, uproszczenia, a nawet trywializacji przekazu - mówił prof. Krasnodębski, cytowany przez portal salon24.pl.
Po ogłoszeniu list kandydatów do PE prof. Krasnodębski poinformował, że odchodzi z partii PiS. "Polityka jest grą zespołową i często wymaga podporządkowania swoich opinii i działań celom i strategii zespołu. Byłem czynnym zawodnikiem zespołu PIS przez 10 lat. (sympatykiem PiS byłem o wiele dłużej), grając najlepiej, jak umiałem, nie obijając się, na pozycji środkowego pomocnika w PE, starałem się podać piłkę liderom" - pisał Krasnodębski.
"Obecnie rozwiązujemy kontrakt i znowu będę mógł, teraz nie łamiąc zasad lojalności wobec zespołu, swobodnie formułować swoje opinie o jego grze, o dobrych i złych decyzjach itd., o tym, czym moim zdaniem dobrze służy Polsce, a czym jej szkodzi" - dodał polityk.
2024-05-05T20:53:53Z dg43tfdfdgfd