DANIEL OBAJTEK I PIOTR NISZTOR IDą DO PROKURATURY. CHODZI O PODSłUCHY UJAWNIONE PRZEZ ONET

Do Prokuratury Okręgowej w Warszawie wpłynęły dwa zawiadomienia dotyczące podsłuchu i inwigilacji prowadzonych przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Złożyli je były szef Orlenu Daniel Obajtek i dziennikarz śledczy Piotr Nisztor. Sprawę podsłuchów u Obajtka i szczegóły jego rozmów z Nisztorem opisaliśmy jako pierwsi w połowie marca.

Rzecznik warszawskiej prokuratury okręgowej Szymon Banna poinformował w rozmowie z Polską Agencją Prasową, że wpłynęły dwa zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa. — Zawiadomienia dotyczą podejrzenia popełnienia przestępstwa z art. 231 par. 1 k.k. polegającego na przekroczeniu uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych w związku z prowadzeniem nielegalnej inwigilacji w okresie od lutego do czerwca 2018 r., w tym podsłuchu jednej z osób, które przedmiotowe zawiadomienia złożyły. Obecnie trwają czynności sprawdzające — dodał.

21 marca zawiadomienie do prokuratury złożył Daniel Obajtek. "Zgodnie z zapowiedzią złożyłem zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstw przez funkcjonariuszy CBA w związku z założeniem przez nich nielegalnego podsłuchu, działania na szkodę interesu publicznego i prywatnego" — napisał wtedy na platformie X.

23 lutego zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa złożył dziennikarz śledczy Piotr Nisztor, który na platformie X opisywał sytuację, w której ktoś z auta stojącego pod blokiem robił mu zdjęcia. Zaczął też dostawać — jak stwierdził — dziwne e-maile.

"W związku z całą sytuacją, którą odbieram jako próbę zastraszenia, do Prokuratury Okręgowej w Warszawie (do wiadomości szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego) złożyłem zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa" — napisał w lutym na platformie X Piotr Nisztor.

Przychodzi Nisztor do Obajtka i prosi o pracę dla żony oraz ojca

W połowie marca opisaliśmy kulisy operacji CBA o kryptonimie "Vampiryna", która polegała na podsłuchiwaniu rozmów prezesa Orlenu Obajtka, członka zarządu tej spółki Adama Buraka, odpowiedzialnego za marketing i komunikację, oraz szeregu ich współpracowników.

Na jednym z nagrań pojawia się prawicowy dziennikarz Piotr Nisztor. Prosił szefa Orlenu o pracę dla żony i ojca. — My o nią zadbamy i się zaopiekujemy. Tak samo z ojcem — odpowiedział Obajtek.

Z kolei Nisztor podzielił się z nim ustaleniami w sprawie afery GetBack — powiedział o nagraniu, które świadczy o tym, że o aferze wiedzieli wcześniej politycy prawicy, w tym ojciec Mateusza Morawieckiego. Obajtek poprosił o udostępnienie mu nagrania, "by tych sk***ów w końcu na smycze pozawiązywać".

Dowiedz się jeszcze więcej. Sprawdź najnowsze newsy i bądź na bieżąco

2024-04-19T18:57:55Z dg43tfdfdgfd