CZOłOWY POLITYK PIS PODSłUCHIWANY PEGASUSEM. "DOSTAł LIST"

Rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak potwierdził w piątek wieczorem PAP, że polityk PiS Marek Suski jest jedną z 31 osób, do których wysłano wezwania do stawiennictwa w charakterze świadka w śledztwie dot. wykorzystania oprogramowania Pegasus.

Marek Suski poseł Prawa i Sprawiedliwości był podsłuchiwany Pegasusem - ustalił portal wyborcza.pl. O całej sprawie Suski dowiedział się nie od partyjnych kolegów, a od prokuratury. Znalazł się bowiem na liście osób, do których prokuratura wysłała list informujący o inwigilacji, i które wzywa w charakterze świadków.  

Zobacz wideo

Suski podsłuchiwany przez "kolegów" 

Szpiegowskie oprogramowanie zostało kupione i było wykorzystywane za czasów rządów Zjednoczonej Prawicy. Wśród osób, które były podsłuchiwane, znaleźli się politycy i działacze partyjni, także ci ze Zjednoczonej Prawicy, ale także oficerowie kontrwywiadu, dyplomaci czy mecenasi. Minister Sprawiedliwości i Prokurator Generalny Adam Bodnar powiedział 16 kwietnia, że to osoby inwigilowane przy użyciu systemu Pegasus będą decydować o upublicznieniu swoich nazwisk. 

- Marek jest wśród osób wezwanych do prokuratury w sprawie Pegasusa - przekazało portalowi wyborcza.pl źródło z partii Jarosława Kaczyńskiego. Nie jest jedynym politykiem PiS wezwanym w tej sprawie.

- Tak, potwierdzam, Marek Suski jest jedną z 31 osób, które otrzymały zawiadomienie o wezwaniu na przesłuchanie w tej sprawie - przekazał Przemysław Nowak, rzecznik Prokuratury Krajowej.

Marek Suski jest pierwszym tak ważnym politykiem PiS, o którym wiadomo, że był inwigilowany Pegasusem. Programem tym szpiegowany był wcześniej Grzegorz J., były poseł PiS z Rybnika, oskarżony o korupcję - pisze wyborcza.pl. 

Długa lista "ofiar" Pegasusa 

Według ogłoszonych na przełomie 2021/2022 informacji przez działającą przy Uniwersytecie w Toronto grupy Citizen Lab, za pomocą oprogramowania Pegasus w Polsce byli inwigilowani m.in. mec. Roman Giertych (obecnie także poseł KO), prokurator Ewa Wrzosek i ówczesny senator KO Krzysztof Brejza (obecnie europoseł), a także lider AgroUnii Michał Kołodziejczak (obecnie wiceminister rolnictwa). Jakiś czas temu pojawiły się informacje, że wśród osób inwigilowanych przez służby specjalne, gdy nadzorowali je Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik, byli też prominentni politycy PiS. Wśród nich pojawiło się nazwisko Marka Suskiego.

- Pegasus to jest środek kontroli operacyjnej, który niezwykle poważnie ingeruje w prywatność danej osoby, bo pozwala w zasadzie na przejęcie kontroli nad telefonem komórkowym, na wejście we wszystkie dane, które w tym telefonie są zgromadzone. I dlatego, siłą rzeczy, stosowanie tego typu metody musi budzić poważne wątpliwości z punktu widzenia ochrony praw konstytucyjnych - mówił w środę w Sejmie min. Adam Bodnar.

Z informacji Prokuratora Generalnego, przesłanej w ubiegłym tygodniu do Sejmu i Senatu, wynika, że w latach 2017-2022 kontrola operacyjna przy użyciu Pegasusa objęła 578 osób. Najwięcej osób było objętych taką kontrolą w 2021 roku - 162 osoby. W kontroli operacyjnej Pegasusa używały w tych latach Centralne Biuro Antykorupcyjne, Służba Kontrwywiadu Wojskowego i Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Były szef MSWiA Mariusz Kamiński pytany o kontrole operacyjne przy użyciu Pegasusa zapewniał, że wszystkie wnioski były realizowane za zgodą sądu.

To nie wszystko, co mamy dla Ciebie w TOK FM Premium. Spróbuj, posłuchaj i skorzystaj ze specjalnej oferty. Wejdź tutaj, by znaleźć szczegóły >>

2024-04-26T21:27:54Z dg43tfdfdgfd