23-letni mężczyzna zginął w wyniku wypadku, do którego doszło w Orchówku (woj. lubelskie). Kierujący pojazdem 18-latek stracił nad nim panowanie.
Policjanci z Włodawy poinformowali, że u progu majówki słoneczna pogoda nie szła w parze z bezpieczeństwem na drodze. We wtorek na Lubelszczyźnie doszło do kilku wypadków ze skutkiem śmiertelnym.
30 kwietnia, około godziny 21, na drodze gminnej w miejscowości Orchówek kierujący stracił panowanie nad pojazdem.
– Kierujący pojazdem marki Cupra na łuku drogi stracił panowanie nad autem, w wyniku czego uderzył w skarpę rowu, a następnie dachował – przekazał w komunikacie prasowym podkom. Kamil Karbowniczek z zespołu prasowego KPP Włodawa.
Na miejsce wezwano służby. Strażakom udało się wyciągnąć z auta 18-letniego mieszkańca powiatu garwolińskiego (woj. mazowieckie). Był nietrzeźwy.
Kilkanaście metrów od pojazdu znaleziono nieprzytomnego 23-latka. Podjęto reanimację, a zespół ratownictwa medycznego przewiózł młodego mężczyznę do szpitala, gdzie pomimo udzielonej pomocy zmarł.
– Do sprawy zatrzymaliśmy dwóch 20-latków z powiatu garwolińskiego, którzy również podróżowali Cuprą. Nie doznali oni obrażeń. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że czterech mężczyzn z powiatu garwolińskiego w wieku od 18 do 23 lat przyjechało na majówkę do Okuninki. 18-latek pożyczył auto od ojca. Prawo jazdy miał od 9 dni – wyjaśnił podkom. Karbowniczek.
Do pierwszego śmiertelnego wypadku drogowego doszło tego samego dnia przed godziną 15:00 w Michałkach Kolonii. Kierujący VW-em 42-latek, na łuku drogi, w trakcie manewru wyprzedzania dostawczaka, zderzył się z jadącym z naprzeciwka Audi oraz jadącą za nim Hondą. Życia 42-latka nie udało się uratować.
Także we wtorek w Smólsku Dużym 65-letnia rowerzystka została potrącona przez kierującego busem marki Renault. Niestety życia kobiety nie udało się uratować. 38-letni kierowca był trzeźwy.
Tego samego dnia po godz. 15:00 w Wólce Petryłowskiej w powiecie chełmskim 60-latek kierując Hyundaiem, po zjechaniu z drogi powiatowej w drogę gruntową, potrącił pieszego. Kierujący pojazdem był trzeźwy. 60-letni pieszy zmarł w szpitalu.
Pędzili 130 km/h, nie żyje trzech młodych mężczyzn. Śledztwo umorzono
19-latka pędziła 260 km/h, zginął jej kolega. Akt oskarżenia trafił do sądu
2024-05-02T10:29:09Z dg43tfdfdgfd