UKRAIńCY WYCOFALI CZOłGI ABRAMS Z FRONTU. TERAZ USPOKAJAJą ZACHóD

47. Brygada Zmechanizowana Sił Zbrojny Ukrainy odniosła się do informacji na temat wycofania czołgów Abrams z frontu. Zdaniem Ukraińców nie powinno mówić się o problemach z tymi maszynami, których możliwości przypominamy, a jedynie o strategii, która wkrótce ma zaowocować kolejnymi stratami Rosjan.

- Czołgi świetnie sprawdzają się na polu bitwy i z pewnością nie zamierzamy ukrywać przed wrogiem tego, co zwykle sprawia, że on sam się ukrywa. Co więcej, nie zostawimy naszej piechoty bez tak potężnego wsparcia ogniowego, ale w jakim celu, gdzie i co przemieszczają Siły Zbrojne Ukrainy, nie będzie komentowane publicznie - podano w oświadczeniu 47. Brygady Zmechanizowanej Sił Zbrojny Ukrainy opublikowanym w serwisie Telegram.

Warto przypomnieć, że informacje o ściąganiu abramsów z pola walki jako pierwsza podała agencja Associated Press. W publikacji zasugerowano, że Ukraińcy wspólnie z Amerykanami muszą wypracować nową taktykę wykorzystania tych czołgów, ponieważ Rosjanie zadają im starty większe niż początkowo sądzono.

Zobacz także:

Ukraina wycofuje czołgi Abrams z frontu. Co się dzieje?

Z ogólnodostępnych informacji i szacunków na bazie zdjęć oraz nagrań wideo wynika, że z 31 przekazanych na front czołgów Abrams z udziału w walkach Rosjanie wyłączyli już 8 egzemplarzy. Pięć zostało zniszczonych najprawdopodobniej bezpowrotnie, a trzy uszkodzone. Gen. Waldemar Skrzypczak, były dowódca Wojsk Lądowych RP, w rozmowie z WP Tech stwierdził, że takiego scenariusza można było się spodziewać, ponieważ abramsy są i będą jednym z głównych celów polowań Rosjan.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Czołgi Abrams w rękach Ukraińców

Stany Zjednoczone wysłały do Ukrainy abramsy w wariantach M1A1. Początkowo planowano transfer nowszych wariantów M1A2, ale Ukraińcom tak bardzo zależało na czasie, że sami zaproponowali taki obrót spraw.

Abrams M1A1 to i tak jeden z najlepszych czołgów, jakie walczą w Ukrainie. Mierząca prawie 10 m długości i ważąca ok. 57 t konstrukcja jest znacznie lepiej opancerzona (chociaż nie ma paneli ze zubożonego uranu, ale wkłady wolframowe) i uzbrojona niż poradzieckie, a nawet niektóre nowsze rosyjskie czołgi. Posiada armatę kal. 120 mm oraz karabiny maszynowe kal. 12,7 mm i 7,62 mm i wiele nowoczesnych systemów.

Z informacji Associated Press wynika, że problemem Ukraińców stały się rosyjskie drony. To przy pomocy tej broni Rosjanie mają zadawać abramsom straty większe niż początkowo sądzono.

Zobacz także:

Abramsy nie są niezwyciężone. Polski generał przestrzega Zachód

Czytaj także:

Ukraina wycofuje czołgi Abrams z frontu. Co się dzieje?

Ukraińcy nie korzystają z Abramsów. Będą "czekać na odpowiedni moment"

Ukraińcy ocenili brytyjski czołg. Powiedzieli szczerze, ile jest wart

2024-04-27T17:13:03Z dg43tfdfdgfd