REZYGNACJA PRZEZ USA Z ROSYJSKIEGO WZBOGACONEGO URANU DOPROWADZI DO KATASTROFY FINANSOWEJ ROSYJSKIEJ AGENCJI ENERGII ATOMOWEJ

Tak twierdzą eksperci, którzy dla niezależnego rosyjskiego serwisu The Insider komentują przyjęcie wczoraj przez Senat USA ustawy o zakazie importu niskowzbogaconego uranu pochodzenia rosyjskiego. Ustawa musi teraz zostać podpisana przez prezydenta Joe Bidena.

Zakaz dotyczy nisko wzbogaconego uranu produkowanego w Rosji. Dotyczy również uranu produkowanego w zakładach zarejestrowanych w Rosji. Ograniczenie będzie obowiązywać do 2040 r.

Jak zauważa Bloomberg, Rosja dostarcza Stanom Zjednoczonym około 20 proc. wzbogaconego uranu wykorzystywanego jako paliwo dla amerykańskich elektrowni jądrowych, co czyni ją liderem wśród zagranicznych dostawców.

Według Andrieja Ożarowskiego, rosyjskiego inżyniera fizyki i eksperta w programie bezpieczeństwa odpadów radioaktywnych, w wyniku zakazu rosyjska agencja energii atomowej Rosatom będzie produkowała mniej wzbogaconego uranu na eksport, co może doprowadzić do zmniejszenia liczby zakładów i zwolnień:

"Wydobycie uranu jest procesem zanieczyszczającym środowisko, a wzbogacanie uranu jest niezwykle energochłonnym procesem, który generuje dużą ilość odpadów radioaktywnych. Jeśli uran zostanie wzbogacony do 4-5 proc., jedna jednostka produktu wytwarza 5-7 kg zubożonego uranu, odpadów radioaktywnych, które muszą być przechowywane przez długi czas.

Ponieważ Rosatom jest korporacją państwową, a jej działalność jest silnie dotowana, Rosja zalewa świat i USA tanim uranem po dumpingowych cenach. Stany Zjednoczone nie planują rezygnacji z energii jądrowej, jak niektóre inne kraje, więc będą musiały budować zakłady wzbogacania uranu u siebie. Dążono do ich wycofania, ponieważ jest to energochłonne i szkodliwe dla środowiska. Albo będą musieli znaleźć innych dostawców.

Co zakaz będzie oznaczał dla Rosatomu? Będzie mniej wzbogaconego uranu produkowanego na eksport i mniej zniszczeń przyrody w Transbajkalii, gdzie odbywa się to barbarzyńskie wydobycie. Z punktu widzenia wypłacalności finansowej Rosatomu jest to katastrofa, ale z punktu widzenia oszczędności pieniędzy podatników, które idą na subsydiowanie tego przedsięwzięcia, nie widzę problemu.

Kwestie wydobycia uranu różnią się nieco od kwestii wzbogacania. Nie mówimy o zakupie surowców, tj. rudy uranu lub koncentratu, ale konkretnie wzbogaconego uranu. Jest to zakup dwóch usług — wydobycia i wzbogacania uranu. Tak, Rosja ma poważny udział w tych rynkach, ale są to rynki kurczące się. Udział energii jądrowej na świecie kurczy się, a jeśli zewnętrzne czynniki doprowadzą do zmniejszenia liczby przedsiębiorstw Rosatomu, będzie to zgodne z globalnym trendem. W Rosji nie ma politycznej woli do porzucenia energii jądrowej i tylko siły zewnętrzne mogą ją w jakiś sposób popchnąć."

Catherine Huff, nadzorująca amerykański przemysł energii nuklearnej, powiedziała cztery miesiące temu, że Stany Zjednoczone dążą do uniezależnienia się od rosyjskich dostaw. W tym celu będą szukać możliwości produkcji nisko wzbogaconego uranu do zasilania elektrowni jądrowych. Powiedziała również, że USA wraz z Japonią, Wielką Brytanią, Francją i Kanadą zamierzają stworzyć międzynarodową sieć dostaw. Miesiąc temu prezydent Biden powiedział, że USA samodzielnie wyprodukowały pierwsze 90 kg wzbogaconego uranu.

Dowiedz się jeszcze więcej. Sprawdź najnowsze newsy i bądź na bieżąco

2024-05-02T11:33:13Z dg43tfdfdgfd