PO 33 LATACH DO DRZWI POLAKA ZAPUKALI POLICJANCI. O TYM MORDERSTWIE MóWIłY NIEGDYś CAłE NIEMCY

Gdy do drzwi jego domu zapukali policjanci, 62-letni Polak nawet nie udawał zdziwienia. Strach przed tą chwilą towarzyszył mu przez ostatnie 33 lata życia. Niemiecka policja pochwaliła się nie lada sukcesem, rozwiązując sprawę brutalnego morderstwa fryzjera z Mülheim w 1991 r. Krewni Güntera K. w końcu doczekają sprawiedliwości.

Tą zbrodnią przed laty żyły całe Niemcy. 19 stycznia 1991 r. w jednym z mieszkań w Mülheim znaleziono ciało Güntera K., znanego w mieście fryzjera. Mężczyzna został zamordowany z zimną krwią — napastnik udusił go kablem, a po wszystkim okradł z drogich zegarków i gotówki. Pomimo intensywnego śledztwa, sprawcy zabójstwa nie udało się zatrzymać.

Czytaj także: Uciekał prawie 30 lat. Wpadł i resztę życia może spędzić za kratami

Po 33 latach niemiecka policja rozwiązała sprawę brutalnego morderstwa. Zatrzymano Polaka

Przełom przyszedł po latach. Jesienią 2023 r. w Essen utworzono specjalną grupę śledczą, zajmującą się wyjaśnianiem nierozwikłanych spraw z przeszłości. Śledczy wzięli na tapetę m.in. właśnie zabójstwo fryzjera z Mülheim. Po kilku miesiącach intensywnych działań właśnie ogłoszono sukces. We wtorek, 16 kwietnia, aresztowano 62-letniego mężczyznę o podwójnym, polsko-niemieckim obywatelstwie, mieszkańca miasta.

— Odcisk palca włamywacza złapanego w Polsce w 1985 r. pokrywa się z odciskiem palca na miejscu zbrodni w Mülheim – wyjaśnił prowadzący sprawę Dustin Wisnewski. Jak dodał, mężczyzna nie był zaskoczony wizytą policjantów.

— Widać było, że było dla niego jasne, dlaczego tam byliśmy — powiedział cytowany przez "Bild". Próbka śliny pobrana od mężczyzny po zatrzymaniu potwierdziła, że to poszukiwany przez policjantów sprawca zabójstwa z 1991 r. Mężczyzna decyzją sądu został aresztowany.

Czytaj także: Ciało Piotra znaleziono w kałuży krwi. Dopiero po wielu latach poznano prawdę

Bliscy zamordowanego fryzjera doczekali się sprawiedliwości

— Zakładamy, że morderstwo było motywowane chciwością. Takie przestępstwo nie ulega przedawnieniu, zatem akt oskarżenia i proces mogą nastąpić nawet kilkadziesiąt lat po popełnieniu przestępstwa — skomentował prokurator Martin Mende.

— Ofiary i ich rodziny zasługują na to, abyśmy nie pozostawili tych spraw bez rozwiązania. Pozostali przy życiu krewni Güntera K. zareagowali bardzo emocjonalnie i byli zachwyceni, gdy przekazaliśmy im tę wiadomość — powiedział Michael Detscher, jeden z policjantów pracujących nad sprawą zabójstwa w Mülheim.

Czytaj także: Myślał, że uniknie kary za brutalne morderstwo. Zbrodnię rozwiązano po latach

(Źródło: bild.de)

Dowiedz się jeszcze więcej. Sprawdź najnowsze newsy i bądź na bieżąco

2024-04-18T19:48:47Z dg43tfdfdgfd