NERWOWO PRZED FINAłEM PUCHARU POLSKI. KOMUNIKAT POLICJI

Finał Pucharu Polski nie przebiegnie w spokojnej atmosferze, na co zapowiadało się już od jakiegoś czasu. Kibice Pogoni Szczecin nie byli zadowoleni z planowanych działań policji i zapowiedzieli bojkot. Atmosferę przed finałowym starciem rozgrzał na nowo oficjalny komunikat policji.

Pierwsze informacje o niezadowoleniu kibiców z powodu organizacji finału Pucharu Polski przekazał Kanał Sportowy. Dziennikarze przytoczyli pismo wystosowane przez kibiców Pogoni Szczecin, którzy grozili zbojkotowaniem finałowego meczu. Kibicom nie spodobała się informacja, według której służby porządkowe miały być obecne w strefie przyjęcia fanów pod poszczególnymi sektorami obiektu.

Dotarliśmy do pisma, jakie Stowarzyszenie Kibiców Pogoni Szczecin "Portowcy" wystosowało do Polskiego Związku Piłki Nożnej. Wynika z niego, że fani ze Szczecina mogą nie wejść na trybuny Stadionu Narodowego w nadchodzącym finale Pucharu Polski. Podobne działania zapowiadają kibice Wisły Kraków - przekazał Mateusz Borek

 

Komenda Stołeczna Policji wydała w środę 1. maja specjalne oświadczenie. W oficjalnym komunikacie przedstawiono, w jaki sposób służby porządkowe zadbają o bezpieczeństwo na terenie stadionu, ale też na drogach prowadzących na PGE Narodowy.

W zabezpieczenie dzisiejszych wydarzeń zaangażowani będą policjanci różnych komórek, w tym: prewencji i ruchu drogowego, a także Zespołu Antykonfliktowego KSP, którego zadaniem jest zapobieganie sytuacjom kryzysowym. Na ulicach pojawi się więcej patroli policyjnych, które nadzorem obejmą zarówno trasy dojazdowe na stadion, rejony dworców oraz przystanków transportu publicznego. Policjanci ruchu drogowego będą wskazywać trasy alternatywne oraz kierować na wyznaczone parkingi gości, którzy przyjechali własnymi pojazdami - czytamy na oficjalnej stronie Komendy Stołecznej Policji

ZOBACZ TAKŻE: Reprezentanci Polski trafią do finału? Ważny wieczór dla Casha i Skórasia

Finałowe starcie zaplanowano na godzinę 16:00. Kibice Pogoni Szczecin i Wisły Kraków udadzą się na PGE Narodowy z odpowiednim wyprzedzeniem, aby zapełnić trybuny obiektu. Piłkarski spektakl wyłoni triumfatora rozgrywek Pucharu Polski w sezonie 2023/2024.

We wcześniej wymienionym komunikacie policji, funkcjonariusze poinformowali, że będą gotowi do podjęcia zdecydowanych działań w przypadku naruszeń prawa ze strony kibiców obu stron.

Funkcjonariusze zarówno umundurowani, jak i nieumundurowani będą monitorować tereny przyległe do Stadionu Narodowego oraz pilnować, aby nie doszło do zakłócenia porządku publicznego. Funkcjonariusze będą zdecydowanie reagować na wszystkie przypadki łamania prawa. Jednocześnie jesteśmy przygotowani, aby tam, gdzie będzie to potrzebne udzielać pomocy potrzebującym. Policja będzie utrzymywać bezpośredni kontakt z pozostałymi służbami zaangażowanymi w zabezpieczenie tego wydarzenia. Z uwagi na dużą liczbę uczestników oraz warunki pogodowe policjanci będą dodatkowo przygotowani, aby udzielać pomocy potrzebującym oraz osobom starszym - dodano

Pierwsze informacje o niezadowoleniu kibiców z powodu organizacji finału Pucharu Polski przekazał Kanał Sportowy. Dziennikarze przytoczyli pismo wystosowane przez kibiców Pogoni Szczecin, którzy grozili zbojkotowaniem finałowego meczu. Kibicom nie spodobała się informacja, według której służby porządkowe miały być obecne w strefie przyjęcia fanów pod poszczególnymi sektorami obiektu.

Dotarliśmy do pisma, jakie Stowarzyszenie Kibiców Pogoni Szczecin "Portowcy" wystosowało do Polskiego Związku Piłki Nożnej. Wynika z niego, że fani ze Szczecina mogą nie wejść na trybuny Stadionu Narodowego w nadchodzącym finale Pucharu Polski. Podobne działania zapowiadają kibice Wisły Kraków - przekazał Mateusz Borek

2024-05-02T11:16:51Z dg43tfdfdgfd