UWAGA NA TELEFONY OD “STRAżY GRANICZNEJ”. TO POWRóT ZNANEGO OSZUSTWA

Powraca znane jeszcze z zeszłorocznej kampanii oszustwo na straż graniczną. Napastnicy posługują się nagraniem, w którym przekonują, że przechwycono przesyłkę zawierającą nielegalne substancje. Napastnicy używają wielu numerów telefonu, przez co nie sposób skutecznie blokować połączeń.

Niebezpiecznik donosi, że w ostatnim czasie odnotowano znaczący wzrost liczby zgłoszeń znanego oszustwa. Napastnicy podszywają się pod funkcjonariuszy straży granicznej i informują, że przechwycona została przesyłka z narkotykami zaadresowana do potencjalnej ofiary. W rezultacie wydany miał zostać rzekomy nakaz aresztowania.

Aby wyjaśnić sytuację, ofiary są nakłaniane do kontaktu z oficerem prowadzącym. Można tego dokonać, naciskając klawisz jeden, jednak nie należy tego robić. Całość jest oszustwem, a połączenie należy bezwzględnie zakończyć.

Oczywiście prawdziwa straż graniczna nie kontaktowałaby się z odbiorcą w ten sposób. Jest także sposób na to, by łatwo zidentyfikować oszustwo. Podobnie jak jesienią zeszłego roku, kiedy trwała poprzednia fala podobnych telefonów, atakujący wykorzystują nagranie. W dodatku automat generujący mowę przemawia do ofiar w języku angielskim.

Całość służy pozyskiwaniu od ofiar danych osobowych oraz pieniędzy. Kontakt z oficerem kończy się bowiem żądaniem podania danych karty płatniczej. W ten sposób mamy uniknąć odpowiedzialności za zamówienie przesyłki zawierającej nielegalne substancje. Oszuści wchodzą tym samym w posiadanie informacji, które mogą pozwolić ukraść nam z konta pieniądze w kwocie ograniczonej tylko do limitu płatności kartą.

Na razie nic nie wskazuje na to, aby napastnicy korzystali z danych z wycieków, które mogłyby uwiarygodnić ataki. Ponadto automat posługujący się wyłącznie angielskim w zdecydowanej większości przypadków obniży skuteczność narracji. Mimo to przestrzegamy przed telefonami od rzekomej straży granicznej - z czasem modus operandi oszustów może być doskonalony, a kampania może stanowić większe zagrożenie.

Źródło: niebezpiecznik.pl

Niebezpiecznik donosi, że w ostatnim czasie odnotowano znaczący wzrost liczby zgłoszeń znanego oszustwa. Napastnicy podszywają się pod funkcjonariuszy straży granicznej i informują, że przechwycona została przesyłka z narkotykami zaadresowana do potencjalnej ofiary. W rezultacie wydany miał zostać rzekomy nakaz aresztowania.

Aby wyjaśnić sytuację, ofiary są nakłaniane do kontaktu z oficerem prowadzącym. Można tego dokonać, naciskając klawisz jeden, jednak nie należy tego robić. Całość jest oszustwem, a połączenie należy bezwzględnie zakończyć.

2024-05-07T21:00:01Z dg43tfdfdgfd