CHINY KONTYNUUJą EKSPANSJę. TA SONDA MA DOTRZEć NA NIEWIDOCZNą STRONę KSIężYCA

Chiny kontynuują swoją ekspansję w kosmosie. Misja, w której Chińczycy wystrzelili sondę księżycową Chang-6, wystartowała w piątek 3 maja. Ma ona na celu lądowanie na niewidocznej stronie Księżyca i przywiezienie na Ziemię próbek księżycowej materii. Amerykanie nie kryją poważnych obaw.

Obecna misja Chińczyków to kluczowy element w ambitnym programie kosmicznym. Do 2030 roku kraj planuje bowiem wysłać swoich astronautów na Księżyc. W poprzedniej wyprawie, cztery lata temu, Chińczycy sprowadzili ok. 2 kg księżycowej materii i pobrali próbki z widocznej strony Księżyca - z bazaltowej równiny Oceanu Burz.

Tym razem za cel obrali niewidoczne z Ziemi okolice bieguna południowego, a mianowicie krater Apollo. Chiny intensywnie rozwijają swój program kosmiczny, chcąc zdobyć przewagę w tym obszarze nad innymi krajami, co szczególnie niepokoi Amerykanów.

Obawiam się, że [Chińczycy] najpierw tam dotrą, a potem powiedzą: 'To nasz obszar, trzymajcie się z daleka' – powiedział w Kongresie USA szef NASA Bill Nelson.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kosmiczna sensacja. Odkryto egzoksiężyc spoza naszego Układu Słonecznego

Chińczycy kontynuują ekspansję w kosmosie

Badania z orbity wykazały, że w basenie Aitkena jest podwyższona zawartość żelaza, tytanu i toru. Gdy misja Chin się powiedzie i Chang-6 dostarczy stamtąd próbki, będzie można potwierdzić, czy miejsce to jest faktycznie bogate w owe minerały.

Czytaj także: Chiny ostrzegają USA. Mówią o czerwonych liniach

Ponadto okolice południowego bieguna Księżyca są wskazywane przez specjalistów jako potencjalnie najlepsze miejsce, gdzie mogłaby powstać załogowa stacja księżycowa. Chińczycy planują założyć tam bazę, a do 2030 roku wysłać też swoich astronautów.

Czytaj także: Gwałtowna burza w Chinach. Zginęło 11 osób

Za cztery dni Chang-6 ma wejść na orbitę polarną wokół Srebrnego Globu. Lądownik, który wyląduje na dnie krateru Apollo wwierci się w grunt i pobierze do 2 kg próbek.

Następnie zamknie je w kapsule, która w ciągu kilku dni będzie wystrzelona na orbitę wokół Księżyca. Tam ma przejąć ją Chang-6. Ostatecznie kapsuła z próbkami ma spaść w chińskiej Mongolii Wewnętrznej. Misja Chang-6 ma potrwać 53 dni.

Czytaj także: TikTok może być zakazany w Stanach Zjednoczonych. Jest decyzja

Czytaj także:

Popularna aktorka sfingowała własną śmierć. Chciała zwrócić uwagę na ważny temat

Kawałek kleszcza został w skórze. Oto co musisz zrobić

Ile Chiny osiągną do 2045 roku? USA "nie możemy na to pozwolić"

2024-05-05T03:40:48Z dg43tfdfdgfd