RODZICE PRZECZYTALI SMS-Y, KTóRE NAUCZYCIELKA WYSYłAłA DO 11-LATKA. "WIEM, żE MAMY WYJąTKOWą RELACJę I KOCHAM CIę"

Madison Bergmann, 24-letnia nauczycielka z Wisconsin w USA, jest podejrzana o wykorzystywanie 11-letniego ucznia. Sprawa wyszła na jaw, gdy rodzice odkryli niepokojące listy i SMS-y wysyłane do dziecka. "Mamy wyjątkową relację. Kocham cię" - pisała do chłopca.

Madison Bergmann twierdzi, że ją i ucznia połączyła wyjątkowa relacja. Rodzice i prawo, że chłopiec został wykorzystany. Kobieta miała dzwonić do 11-latka, wysyłać mu listy i SMS-y. Sprawa wyszła na jaw, kiedy matka ucznia weszła do pokoju w czasie jednej z "pikantnych" rozmów. Potem razem z mężem przeszukali telefon chłopca i odkryli wiadomości od 24-latki. Z ich treści wynikało, że dziecko spotykało się z nauczycielką w czasie przerw lub po szkole. 

Zobacz wideo Wieniawa o walce z przemocą. Pisały do niej kobiety, które tkwiły w przemocowych związkach

Nauczycielka do ucznia: "Wiem, że mamy wyjątkową relację i kocham cię"

SMS-y wskazywały też na to, że nauczycielka nawiązała kontakt fizyczny z 11-latkiem. Pisała, że bardzo podobało jej się dotykanie go i całowanie. W czasie śledztwa Bergmann wyznała, że numer telefonu podopiecznego dostała od jego matki. W grudniu miała zostać zaproszona przez rodzinę ucznia na ferie zimowe. To jednak nie wszystko. W plecaku kobiety policja odnalazła teczkę wypełnioną materiałami dotyczącymi dziecka. Były tam odręczne notatki i liściki. 11-latek przyznał, że wymieniali się wiadomościami.

DLOKA Fot. Marcin Tomalka / Agencja Wyborcza.pl

Jedna z moich kuzynek jest w piątej klasie i nie wyobrażam sobie, żeby mężczyzna rozmawiał z nią w taki sposób. Wiem, że mamy wyjątkową relację i kocham cię bardziej niż kogokolwiek na świecie, ale muszę być dorosła i przestać

- przeczytano w jednej z nich. Całe zdarzenie wyszło na jaw trzy tygodnie przed ślubem kobiety.

Wypuszczona za kaucją

Władze szkoły, w której doszło do nadużyć, nie kryły zaniepokojenia sytuacją. "Jesteśmy wstrząśnięci i zaniepokojeni tą wiadomością. Naszą największą troską jest społeczność River Crest School i dzieci, których to dotknęło" - przekazały w wiadomości do rodziców. Proces Bergmann ma się rozpocząć 30 maja. Aktualnie kobieta została zwolniona z aresztu za kaucją w wysokości 25 tys. dolarów. Ma zakaz wstępu na teren szkoły.

2024-05-07T08:27:33Z dg43tfdfdgfd